Finał LSK

Arti

juz w Kaliszu zalatwili meczyk
teraz czas na PIle
taki dream team i potrzebuje pomocy zeby wygrac, to jest zenujace, a tego sedziego to na przeszkolenie

Gość

A może parkiet był śliski ? albo krzywy ? haha:D

tomson-Mielec

Wystarczy że wygracie u siebie 2 mecze i macie mistrza z czego będziemy się wspólnie cieszyć! Pozdro!

Prasa Piła

No i po wyjeździe. Fajna zabawa i naprawdę udany weekend sportowo. Wygrana w pierwszym meczu, to coś świetnego. W drugim sędzia faktycznie przegiął i to w momencie kiedy dziewczyny zaczęły łapać wiatr w żagle i mogło być różnie. Takie 2-3 piłki potrafią narobić wiele szkody bo siatkówka taka jest. Ale trzeba pamiętać że Muszyna wygrała 3 sety a nasze 1 i to /muszyna wygrała. Z tego co mówiono w kuluarach po meczu, śędziowie do weryfikacji i szef LSK wypowiedział się że J.Matlaka nie ukarze za wypowiedzi o sędziach bo tylko prawdę powiedział.

Gość

To przez tych drukarzy dziewczyny się nie podniosły już w 4 secie , jak tak można robić piłka dotkneła parkietu a pieprzony drukarz tego nie uznał szlag człowieka trafia jak widzi co się dzieje z sędziowaniem w naszej lidze . Matlak powiedział cała prawde o sędziowaniu w naszej lidze . Muszyna wygrała dziei sędziom

Gość

Monako Inowrocław

Dużo racji ma zarówno jedna jak i druga strona. Wiadomo, że jak zdobywa się punkt, ale naprawdę traci trzy - i żeby to były jeszcze spekulacje czy to było boisko czy aut to byłabym w stanie taki błąd zrozumieć. Ale to był środek boiska, a sędziemu się wydawało, że któraś zawodniczka piłkę podbija - takich błędów się nie popełnia. To na pewno trochę posypało psychikę zawodniczek, ale trzeba pamiętać, że dziewczyny przegrały wcześnie dwa sety i wcale nie jest powiedziane, że gdyby nie ten błąd wygrałyby ten czwarty set. Poziom sędziowania poza tym jednym przypadkiem było dość dobry. No i przypominam, że po tym błędzie zrobiło się 8:7 dla Muszyny, a nie np. 10:7 także sprawa wygrania tego seta wciąż była otwarta i nalezało to zrobić. Jasne, że takie niesłusznie odebrane trzy punkty muszą boleć, ale to nie pierwsza i nie ostatnia pomyłka sędziowska. Był to na pewno przełomowy moment w 4. secie, ale nie w całym meczu. Nie wierzę, że dziewczyny by wygrały 3:2 gdyby nie ten błąd, bo tworzą one profesjonalny zespół, który liczy się z pomyłkami sędziowskimi a mimo to wygrywa. Jeżeli mówimy, ze gdyby nie ten błąd to byłoby zwycięstwo tym samym sprowadzamy nasze dziewczyny do roli amatorek. Nie dajmy się zwariować. Nie poszło im wczoraj i nie jest to wina sędziego. Za taki błąd powinien zostać ukarany grzywną, bo to się w meczu o finał nie powinno zdarzać, ale nie sądzę, żeby to miało aż tak znaczący wpływ na przebieg meczu. Ze stanu 7:8 też można seta wygrać. Fakt, że nasze dziewczyny się podłamały, ale to już nie jest wina sędziego - popełnił błąd, ale dziewczyny powinny się od razu podnieść. Powiem więcej - powinny się tak wkurzyć, zeby odebrać Muszyniance ochotę do gry. MKS zagrał bardzo dobrze, Nafciarki z kolei przystąpiły do tego meczu jakby zdekoncentrowane i rozkojarzone. Grały od początku chaotycznie. To nie był błąd w tie - breaku, żeby się aż tak oburzać. Zawsze śmialiśmy się z kibiców, którzy całkowitą winą za przegraną ich drużyny obarczają sędziego. Nie przesadzajmy. Jest 1:1 w Muszynie, także w lepszej sytuacji jesteśmy teraz my. I wykorzystać to...!

Gość

Wyjazd jak najabrdziej zaliczony do udanych! Smile

haha!

było genialnie! Pozdroo! Dzieki! Very Happy

Darko76

Gość

Kaliszakom niesamowicie jad zazdrości wypływa. Niektórzy nawet wieszać się chcą jak Piła majstra zdobędzie:) Smile

Nie komentujcie ich żałosnych wypocin bo szkoda intelekt sobie marnować.
Nie ma się co podniecać tymi sędziami, było minęło. Czas przygotować się na mecze u nas dopingować dziewczyny i moze być pięknie.