Matlak odejdzie?

Daniel

Marcin tylko ja nigdzie nie napisalem nieprawdy...rozmowy ze sponsorem byly prowadzone i sa prowadzone caly czas wiec sytuacja sie jeszcze nie wyjasnila. Nigdzie nie napisalem ze klub podpisal czy podpisze konkretna umowe.

PS:
"Tymczasem w tzw. środowisku coraz częściej pojawiają się plotki, że lada chwila zostanie ogłoszona informacja o nowym sponsorze Nafty. W plotkach pojawia się również nazwa przedsiębiorstwa, które ma Naftę sponsorować, jednak dla dobra sprawy na razie ją przemilczymy czekając na mniej lub bardziej oficjalną informację z klubu lub ze strony nowego mecenasa Nafty."

[link widoczny dla zalogowanych]

Arti

teraz wspolpraca na lini trener - zawodniczki juz nie bedzie taka sam jak do tej pory. to wsio moze rzutowac na postawe w play offach i PP.
osobiscie sie ciesze ze zarzad tej rezygnacji nie przyjal, moze trener jak przejda pierwsze nerwy podejmie decyzje o dalszej pracy w Nafcie.
juz mielismy przyklady jakie wyniki osiagaja inni trenerzy.

JERZY MATLAK JERZY MATLAK JERZY MATLAK Very Happy

Daniel

Jerzy Matlak chciał odejść z Nafty, ale... zostaje. W poniedziałek na oficjalnej stronie internetowej klubu pojawił się komunikat Zarządu informujący o złożonej przez trenera pilskich siatkarek rezygnacji z funkcji i o nieprzyjęciu tej rezygnacji przez władze klubu. Jerzy Matlak pozostanie w Pile. Przynajmniej do końca tego sezonu.
Pytany o powód swojej rezygnacji Jerzy Matlak odpowiada krótko: sobotni mecz ze Stalą Mielec. Przegrany mecz.

"Przypuszczano, że ten mecz może zakończyć się "podejrzanym" wynikiem, korzystnym dla Mielca. No i tak się niestety stało - przegraliśmy 2:3, pomimo, że mówiłem zawodniczkom, zeby nie lekceważyły tego spotkania. Ktoś mógłby przypuszczać, że i ja brałem w tym udział, bo przecież wcześniej pracowałem w Mielcu. Na znak protestu złożyłem więc rezygnację" - powiedział Radiu Eska Jerzy Matlak.

W poniedziałek Jerzy Matlak spotkał się z Zarządem Nafty oraz zawodniczkami.
"Zespół został za ten mecz może nie ukarany, ale "sprowadzony na ziemię". Prawdę mówiąc one "swoje" zrobiły już dawno - zajęły drugie miejsce przed play-off`ami i być może w niektórych głowach przez to nastąpiło jakieś rozluźnienie. W poniedziałek musiały odpowiedzieć na bardzo wiele gorzkich pytań i określić się w wielu sytuacjach. Myślę, że ten mój protest w jakimś sensie swoją rolę spełnił" - powiedział Esce Jerzy Matlak.

Na spotkaniu z Zarządem trener Matlak postanowił też, że pozostanie w Pile. Zaznaczył jednak, że jeżeli sytuacja finansowa klubu nie zmieni się - w przyszłym roku Nafta na pewno pożegna się zarówno z nim jak i niektórymi siatkarkami.

"Za dużo było tutaj pracy, potu i wysiłku w zupełnie marnych warunkach, żeby zostawiać zawodniczki same sobie. To byłaby za duża kara dla zespołu. Powtarzałem to nie raz - grały za 50% kontraktu, dlatego i ja muszę być w takiej sytuacji elastyczny. Stąd zmiana mojej decyzji.

W poniedziałek siatkarki Nafty wyjechały na zgrupowanie do Wałcza. Trenują pod okiem Jerzego Matlaka.

zrodlo: [link widoczny dla zalogowanych]

Gość

No to temat można zamknąć Very Happy

ufff

voyteck

I w taki oto sposób Nafta stała się "bohaterem" ostatniej kolejki LSK. Laughing

Gratulacje!

taki_jeden

To ja dodam jeszcze coś od siebie (spam znaczy się). Smile

[link widoczny dla zalogowanych]. Smile

Gość

Moim zdaniem to Nie realne i dobry zarcik chlopaki:D tez byl zart z Małyszem ze konczy kariere hehe:) Trener Matlek jest Wielkim Znakomitym profesjonalistą i to by była jego życiowa porażka jakby Nafciarki nasze kochane w tym momencie zostawił...

Gość

Mniejmy nadzieje ze Jurek zostanie po tym sezonie także =]

Arti

Brak kasy brak Matlaka.
coroku budowac zespol od nowa , zmieniac sklad, potencjal sportowy tez sie zmniejsza a wyniki sa.
kiedys musialo sie to skonczyc. miejmy nadzieje ze kasa sie znajdzie i zostanie zarowno trener jak tez siatkarki no i oczywiscie zostanie cos na wzmocnienia.

pozdrawiam