Niska frekwencja kk na ostatnich meczach

Prasa Piła

Troszkę ostatnio się słabiej dzieje. Na mecze przychodzi jakoś mniej osób. Zapisanych do kk mamy sporo -ok.70, którzy regularnie płacą składki i to jest oki, dyscyplina pod tym względem nas zaskakuje bardzo pozytywnie. Ale jak to mówią - pieniądze to nie wszystko i nie o nie nam chodzi, mimo że jest to ważne dla funkcjonowania kk. Chodzi o to że na ostatnich meczach z Mielcem, Wrocławiem i wczoraj z Poznaniem było ok. 30- 37 osób. Dostajemy od Klubu 40 wejściówek i później prosimy Klub o to żeby mogła wejść większa ilość osób, tak jak to miało miejsce w meczach z Muszyną i Bydgoszczą. Jest jedno ale. Rozmawiałem wczoraj z Prezesem i mówi krótko, "ze On liczyć potrafi i widzi ilu nas przychodzi na większość meczy i dlatego taka ilośc wejściówek". Kochani nie możemy sobie pozwolić na to żeby stracić świetny wizerunek z końca tamtego i początku tego sezonu. Ktoś się zapyta a dlaczego ważna jest tak frekwencja kk - jestem zapisany to przyjdę na mecz który mi się podoba. Oki. Generalnie nie ma sprawy. Tylko że kiedyś może się okazać że przyjdzie nas na mecz ( np. Kalisz , Bydgoszcz, Bielsko) prawie 100% stanu kk a w klubie powiedzą nam działacze że niestety ale nas jest przecież 30 - 40 i więcej nie dostaniemy bo reszta nie chodzi. I co się stanie - jedna wielka lipa, bo prawie połowa tych wejściówek nie będzie mogła dostać. I jak wtedy wybierzemy te 40 osób? Bo ja nie wiem. Wiem jedynie że będzie to sytuacja kłopotliwa dla nas wszystkich.
No i jeszcze jedno,żeby ktoś sobie nie myślał ze ja nie rozumiem takich sytuacji że: ktoś był chory, ktoś miał egzamin itp. to są sytuacje które są normalne i wszyscy je rozumiemy.
Także jest prośba nie wybierajmy sobie meczy, bądźmy wszyscy na wszystkich na których możemy. To jest poprostu dla naszego dobra.

Przemoch24

Bartek ale to sie tez tyczy normalnych ludzi. Stwierdzilem ostatnio ze na mecze Nafty coraz mniej ludzi przychodzi. Pamietam tamte czasy ze nawet na meczu z Poznaniem byly tlumy itd... .
No chyba ze argumentuja to ze wczoraj nasi grali w finale MŚ choc i tak przegrali Exclamation

"Choć mecz zapowiadał się jako atrakcyjny rewanż za pojedynek pierwszej rundy w Poznaniu (tam akademiczki nieoczekiwanie wygrały 3:2), nie oglądało go zbyt wiele osób. Kibice zapewne bali się, że nie zdążą po tym spotkaniu przed telewizory, by oglądać finał mistrzostw świata w piłce ręcznej Polska - Niemcy. "
Fragment z gazety wyborczej

majtusssia · Gość

No to moze ja powiem TYLKO I WYŁĄCZNIE JAKIE jest MOJE[ Exclamation

!] zdanie:)
Więc nie dziwcie sie ze na mecze z teoretycznie słabszymi rywalami jak Mielec,Wrocław czy Poznan przychodzi mniej ludzi z KK, skoro na jednym z takich meczy padnie hasło"Piknik" wszyscy usiąda na swoich 'czterech literach' i dopingu nie ma.. oj przeeeeeeeeepraszam co 10min cos krzykniemy. Nie dosc, ze mecz ciekawy nie jest.. to jeszcze dopingu nie ma.. Confused

a wlasnie jak sie gra z nizej notowanym rywalem to jest mniejsza koncentracja siatkarek i potrzebuja dopingu a nie "Pikniku".. A juz tym bardziej nie rozumiem tego jak jest na meczu telewizja a tu słysze haslo"PIKNIK" Evil or Very Mad

zalosne poprostu co sobie pomysla o nas ludzie z innych miast.. ze Pila tylko ostro kibicuje na"lepszych" meczach.. Na pewno wiecej ludzi chodziloby gdyby na kazdym meczu byl doping na 100%.. a wiadomo ze gruuubaa oprawaaa.. jest na mecze takie jak z Muszyna,Kaliszem itp..

miras01

czytam te posty i wszyscy macie rację... fakt trzeba się uderzyć w pierś i powiedzieć sobie nie moze być sytuacji ze robimy całkowity piknik na meczu zwłaszcza jak jest TV tylko tak nie bardzo moge sobie przypomnieć meczu w którym niedopingowaliśmy jak była TV

ale jest także inny fakt przychodzi nas coraz mniej a i tak ludzie którze przychodzą troszke obijają sie w dopingu (oczywiście cześć) a gdy zwraca się im uwagę to ruszają ustami ale nie wysilają sie w dopingu
a już ostatni mecz i sytauacja gdy bartek prowadzi doping wydziera sie i w pewnym momencie głos mu sie załamuje bo zdarł go zbyt mocno a w kk śmiech z niego... kibicujmy wszyscy na maxa (wiem ze mamy różne możliwości) a doping bedzie rewelacyjny i nikt nie straci po meczu głosu.

a co do przychodzenia na mecze naprawde irytuje gdy na mecze przychodzi miedzy 33 a 40 osób podczas gdy zapisane jest 68 ale oczywiście na kaliszu będą wszyscy jak jeden i pewnie jeszcze większość bedzie sie wyrywać do wrzutów na naszych "przyjaciół"

kończąc powiem optymistycznie wierze ze bedzie coraz lepiej zblizaja sie najważniesze rozstrzygnięcia w tym sezonie i nasza forma też powinna rosnąć... zgadzam sie z majtą doping powinien iść na każdym meczu bez pikniki natomiast oprawy nie mozemy zrobić na każdym meczu rewelacyjnej bo nas na nią jeszcze nie stać... mam nadzieje ze to się wkrótce zmieni.. czego sobie i wam życze

Prasa Piła

no i generalnie zgadzam się z Mirkiem, mi głos siadł po 1,2 secie. A śmiech byłe he he. No wkurzyło mnie to bo godać nie mogłem a dalej się darłem. No ale faktycznie kochani w kupie siła i wszyscy uderzmy się chyba w pierś i na następnym meczu stawmy sie i kibicujmy na najwyższym poziomie. Wtedy będzie oki. Nie chodzi w tym wątku o to żeby komuś coś wypominać ale żebyśmy się zabrali wszyscy do roboty. W końcu chodzi nam o to samo, o świerną zabawę i niesamowite wrażenia z meczy.
Aha są nowi bębniarze, szło im swietnie pod koniec 2 i 3 seta. Brawo chłopaki.

majtusssia · Gość

Mirek ja tez nie kojarze na ktorym to meczu bylo ale wiem na bank ze raz jak byla telewizja byl piknik.. byc moze to byl jeden z tych trzech meczow na CEVie..

miras01

jeśli chodzi o CEV to prawda był taki mecz... tylko trzeba zauważyć ze 3 dni z rzędu na maksa nie da się jechać. nawet na meczach play-off które wywołują wielkie emocje nie byliśmy w stanie 2 dni (jeśli sie zdarzało po 5 setów) jechać na maksa bo poprostu nasze gardła tego nie wytrzymywały... ale nie da sie ukryć ze nie mozna robić pikniku zupełnego..